FIA wszczyna dochodzenie w sprawie wydarzeń z zeszłorocznego Grand Prix Singapuru, które wygrał Fernadno Alonso z Renault - dzięki szczęśliwemu wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa po wypadku Nelsona Piqueta.
Nelson Piquet Jr. miał wypadek tuż po postoju Alonso, dzięki czemu Hiszpan wyszedł na prowadzenie i w efekcie wygrał wyścig. Brazylijczyk zapewniał, że wypadek był efektem jego błędu, gdyż starał się zbyt mocno."To był mój błąd. Próbowaliśmy dwóch ekstremalnych strategii, z krótką Fernando i długą moją, w nadziei na samochód bezpieczeństwa. Gdybym się nie rozbił, mogłem mieć szczęście z samochodem bezpieczeństwa w dalszej części wyścigu."
"Zawsze ocieramy się o ściany, a gdy zbyt mocno uderzysz ścianę, tracisz kontrolę i to wszystko" - mówił wtedy Piquet.
Jak można zrozumieć, FIA dostało świeże dowody w sprawie zdarzeń, które miały miejsce w wyścigu. Można podejrzewać, że pochodzą one od Piqueta, który został wyrzucony z Renault po Grand Prix Węgier.
Jeśli dochodzenie FIA przyniesie jakieś dowody nieuczciwej gry Renault, możemy spodziewać sie przesłuchania Światowej Rady Sportów Motorowych.
30.08.2009 18:26
0
heh, Piruet nie daje o sobie zapomnieć... ;)
30.08.2009 18:26
0
hahah to "Piruet" się teraz odgrywa
30.08.2009 18:27
0
Piquet się mści i tyle
30.08.2009 18:27
0
Ale miesza. Jeszcze narobi gnoju Renault.
30.08.2009 18:28
0
bez jaj
30.08.2009 18:29
0
Zemsta Sithów (Piqueta) się zaczyna. Piruet bedzie dla Renault koszmarem, choć to jest pewne że to byla taka zagrywka Renault bo nie uwierze w to ze Piquet wykręcil pirueta zaraz po postoju Alonso ktory startowal z 15 pola a był na starcie leciutki jak piórko tylko komu się oberwie?
30.08.2009 18:30
0
Co znaczy "ma wszcząć dochodzenie"? Z jakiego źródła pochodzi ta informacja i w ogóle dlaczego tytuł jest: "wszczyna" a w tekście jest "ma wszcząć"?
30.08.2009 18:30
0
I co to da? Nic się nie zmieni to po co roztrząsać sprawę z przed roku?
30.08.2009 18:32
0
Kurna, koleś się mści. A FIA nie tyle chodzi o sprawiedliwość a o pieniądze z kary. Debile mogą doprowadzić do tego, że Renault wycofa się z F1.
30.08.2009 18:33
0
ta jasne kazali mu się rozbic a on jak to zrobił, a wyrzucili go z renault bo mial podjechać boidem pułapką pod siedzibe fia ale sie nie zgodził
30.08.2009 18:36
0
Piquet nie ma honoru za grosz. Zapatrzony tylko w siebie.
30.08.2009 18:37
0
oj Piquet.. a 5 lat temu ten na tamtego krzywo spojrzał, a 20 lat temu zabrał mu zabawki
30.08.2009 18:38
0
A poza tym co w tym złego, jesli to było zamierzone po prostu zagrywka taktyczna, dalczego nie wszczyanli sledztwa jak massa w brazyli w 07 zaraz po stracie niebezpiecznie zwolnił i przyblokwoał hamiltona, przecież moglo dojsc do karambolu, albo jak massa wyprzedził smiesznie raikonnena w chinach rok temu
30.08.2009 18:39
0
piquet juz najprawdopodobnie nie wróci do f1, bo jesli to prawda co tu pisze to nikt go nie bedzie chciał zatrudnić
30.08.2009 18:39
0
i jak go spotkam to mu do d...y nakopie
30.08.2009 18:43
0
Niech prawda wyjdzie na jaw ,Jeżeli okaże się, że renault grało nieuczciwie należy anulować wynik wyścigu .A wtedy Massa mistrzem 2008
30.08.2009 18:44
0
Wyobrażam sobie jak brzmiała komenda do piqeta ,, Musisz wyrżnąć w bande, tak mocno żeby częsci twojego bolidu rozsypały się po całym torze i wjechał samochód bezpieczeństwa a wtedy alonso wygrac wyścig. Piquet : ok, nie ma sprawy'' Lol kurcze już nie mają co robić...
30.08.2009 18:44
0
hahahaha ;D Zemsta Piqueta! Flavio strzeż się! xDD
30.08.2009 18:45
0
Niektórzy to mają parcie na szkło..
30.08.2009 18:47
0
Odnoszę nieodparte wrażenie, że chyba Nelson poczytał komentarze na tym portalu z wyścigu, z przed roku hehe Jestem ciekawa w takim razie jak zespół wpakował Piqeta w trakcie wyścigu na bandę, cholera, czyżby Briatore użył magicznego zaklęcia? Jeśli faktycznie Piquet dostał polecenie od zespołu żeby wylądować na bandzie i ich posłuchał to tylko świadczy o nim, że jest skończonym idiotą. Bo po pierwsze ryzykowałby własne zdrowie (nie wiadomo, jak taki incydent mógłby się skończyć), a po drugie kto jest na tyle ofiarny, żeby poświęcać wyścig w taki sposób dla kolegi z zespołu? Chyba, że Nelson aż tak kocha Alonso, że był w stanie poświęcić dla niego nawet wyścig i własne zdrowie (ironia, żeby nie było)
30.08.2009 19:09
0
i on chce powrócić do F1? Jeśli ten celowy wypadek jest prawdą to ktow F1 zatrudni takiego kretyna...?
30.08.2009 19:20
0
Na razie nie wiadomo jakie dowody ma FIA i skąd je ma więc zostawcie Piqueta w spokoju.
30.08.2009 19:29
0
No no. Jeśli Piquet miał takie zadanie to wykonał je dobrze. Należy go w sumie docenić. Briatore: "Wal w ścianę!", Piquet "Ok szefie" I jebudu. Zrobił to jakby nie patrzeć profesjonalnie, zdecydowanie i skutecznie.
30.08.2009 19:34
0
"10. morek154 2009-08-30 18:33:44 (Host: *.adsl.inetia.pl) ta jasne kazali mu się rozbic a on jak to zrobił, a wyrzucili go z renault bo mial podjechać boidem pułapką pod siedzibe fia ale sie nie zgodził"- haha, świetny tekst, uśmiałem się:) swoją drogą Piquet to jednak sukinsyn- według niego samego on jezdził dobrze, szkoda ze brak u niego samokrytyki...
30.08.2009 19:36
0
Jak zwykle FIA czepia sie glupot.
30.08.2009 19:37
0
23. zu7 - święta racja..... i tak sobie to wziął do serca, że co drugi wyścig coś rozp.... w samochodzie :))
30.08.2009 19:44
0
Piquś nie może się pogodzić z odejściem z f1 i teraz się mści.
30.08.2009 19:47
0
moze faktycznie flawio po pierwszym wyscigu w renault powiedział do niego jak bedziesz ostatni to lepiej zebys się robił
30.08.2009 19:48
0
" - Niektórzy twierdzą, że w Singapurze celowo się rozbiłeś. Czy taka była strategia zespołu? - ( Śmiech ) Tak, próbowałem się zabić, żeby Fernando Alonso mógł stanąć na podium. Mocno cisnąłem i mnie zarzuciło. Zespół we właściwej chwili wezwał Fenando. Ja gówno z tego mam, a dla niego to fart. Jak w tegorocznych testach." Żródło : F1 Racing Numer 57 Kwiecień 2009 rubryka Wy zadajecie pytania To mówi samo za siebie.
30.08.2009 19:58
0
Nieźle. Pamiętam tamten wyścig i wątek Renault. Nie wiem czy dacie wiarę, ale wobec fantastycznego dla Renault obrotu zdarzeń w tamtym wyścigu, przeszło mi przez głowę, że sprawa jest ustawiona. Ale były by jaja.
30.08.2009 19:59
0
popek1 cos ci się pomyli chyba nie wiedziałem za jak wyeliminuja alonso to wstawią za to miejsce masse bo chyba o to ci chodziło bo przecież massa dojechał chyba na 12 miescu, to jest logiczne ze w takiej sytuacji ham awanusje i massa nawet nie jest mistrzem przez te pół okrązenia (wtedy co hamilton wyprzedził glocka) bo hamilton zeby być mistrzem musiałby dojechać w peirwszej 7-demce
30.08.2009 20:02
0
to po prostu wina sędziów jak słyszyeli przez radio jak briatore mówi piquetowi przez radio zeby się rozbił to powinni pogrozic mu palcem albo cos takiego, albo nawet kare przejazdu przez boksy dać bo w regulaminie jest janso określone 5147892 punkcie że zawdonik który podejmuje próbe rozbicia się podlega karze przejazdu przez boksy
30.08.2009 20:14
0
nic nie znajdą
30.08.2009 20:23
0
Nie wiem, śmiać się, czy płakać?
30.08.2009 20:25
0
Więc jeśli Kubica musiał tankować kiedy jeździł sejftikar i dostał za to karę t jeśli okaże się to prawda to powinni anulować mu tą karę i odliczyć te 25 sekund a wtedy Kubica będzie na pozycji ...1 hehehe
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się